Wiele
osób ma problem ze spożywaniem nadmiernej ilości jedzenia nie
wiedząc zupełnie skąd wziął się ten problem oraz jak mu
zaradzić. W dużej mierze wiąże się to ze spożywaniem
„śmieciowego” jedzenia, które w dzisiejszych czasach staje się
często uzależnieniem od tego typu produktów. Jedzenie jest paliwem dla naszego ciała. Im lepsze tym zdrowsi jesteśmy i mam więcej energii.
Sięgając po żywność typu fast food lub instant albo słodycze robimy to w celu szybkiego zaspokojenia głodu, jednak nie zastanawiamy się nad skutkami takiego jedzenia. Taką żywność wybieramy również ze względu na nastrój, aby poprawić sobie humor.
Jedzenie jest jednym ze sposobów radzenia sobie z trudnymi sprawami. Żeby
zmienić nawyki żywieniowe trzeba znaleźć inne sposoby
pokonywania przeciwności losu.
Sięgając po żywność typu fast food lub instant albo słodycze robimy to w celu szybkiego zaspokojenia głodu, jednak nie zastanawiamy się nad skutkami takiego jedzenia. Taką żywność wybieramy również ze względu na nastrój, aby poprawić sobie humor.
Jedzenie jest jednym ze sposobów radzenia sobie z trudnymi sprawami. Żeby zmienić nawyki żywieniowe trzeba znaleźć inne sposoby pokonywania przeciwności losu.
Jemy niezdrowo, bo:
- Jemy, kiedy jesteśmy zestresowani
- Jemy, kiedy jesteśmy smutne lub w depresji
- Jemy, w celu nagrodzenia siebie, gdy zrobimy coś dobrze
- Jemy, kiedy jesteśmy znudzone
- Jemy, kiedy odczuwamy złość
- Jemy dla przyjemności. Jakich zdrowych sposobów sprawiania sobie przyjemności możesz się nauczyć zamiast podjadania?
- Jemy z miłości. Często przyrównujemy jedzenie do miłości (nasze mamy mogły nam dawać smakołyki ponieważ nas kochały, albo nasz wybranek używał jedzenia żeby skraść nam serce), dlatego jedzenie staje się substytutem miłości. Gdzie możesz znaleźć miłość poza jedzeniem?
Wszystkie powyższe przykłady są rzeczywistymi potrzebami. Wszyscy potrzebują miłości, przyjemności, nagród i metod radzenia sobie ze stresem, nudą, smutkiem, samotnością, złością i frustracją. Dla wielu z nas jedzenie stało się domyślnym sposobem na ich spełnienie. Nie możemy więc tak po prostu odstawić jedzenia nie znajdując uprzednio innych zamienników. Jeśli tego nie zrobimy, bardzo szybko wrócimy do starych nawyków. Dlatego zmiany zaczynają się w głowie.
Jako Psychodietetyk w swojej praktyce codziennie spotykam się z zjawiskiem tłumienia emocji. Niestety, nierzadko u moich podopiecznych jedzenie pełni funkcję „zagłuszania emocji”. Zdarza się, że pacjenci jedzą po to, żeby zredukować napięcie, poradzić sobie z emocjami (których często nie są lub nie chcą być świadomi), wypełnić wolny czas czy poradzić sobie np. z samotnością. W takich przypadkach sama edukacja żywieniowa nie wystarczy warto zastanowić się nad wizytą u Psychodietetyka. Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że w 2014 roku otyłość dotyczyła ponad 600 mln ludzi na świecie. W patogenezie jej rozwoju bierze udział wiele czynników, a można do nich zaliczyć również aspekt psychologiczny.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz